Moje szczurki były grzeczne (podziurawiły mi tylko stary sweter do chodzenia po domu, piżamę i odgryzły sznurki z poduszki), więc dałam św. Mikołajowi znać, żeby nas odwiedził.
Na zdjęciu ze mną Szarlej i Reynevan SunRat’s.
Mikołaj przyniósł im czarno-fioletową torbę na transporter. Jest przepiękna, praktyczna, cieplutka i z elementami mojego ulubionego koloru – fioletu. I w tym momencie wydało się, że to prezent nie tylko dla szczurów ;)
Powyżej na zdjęciu (od lewej) Reynevan i Pringles bardzo zadowoleni z prezentu :D
Jesteśmy na etapie zapoznawania maluszków (już nie takich małych) z naszymi szczurkami Pringlesem i Pepperem. Łączenie przebiega wzorowo, więc na dniach pewnie zamieszkają w jednej klatce :)
A Wasze szczury były grzeczne w tym roku? ;)