Jak niektórzy z Was wiedzą, w przyszłym roku w lutym kończę studia – weterynarię na UP we Wrocławiu. Szczególnie interesuje mnie leczenie małych zwierząt: gryzoni, królików i fretek. Krokiem milowym w tym kierunku były praktyki wakacyjne, które w tym roku spędziłam w warszawskiej przychodni PulsVet. Chcę Wam dziś trochę o niej opowiedzieć, bo wywarła na mnie ogromne wrażenie. Jest to mieszcząca się na Ursynowie nowoczesna specjalistyczna przychodnia weterynaryjna. Spotkacie w niej zgrany zespół doświadczonych lekarzy, którzy nie obawiają się poświęceń, gdy w grę wchodzi dobro zwierząt.
Podczas praktyk mogłam brać udział w życiu lecznicy, obserwować w akcji specjalistów od leczenia szczurów, szynszyli, fretek, świnek morskich, królików i innych małych ssaków. Ku mojej radości przychodnię odwiedza bardzo dużo szczurzych pacjentów. Nauczyłam się m.in. techniki pobierania krwi u szczurów, obsługi pompy infuzyjnej (do podawania zwierzakom kroplówek – świetna sprawa!). Postawiłam pierwsze kroki w badaniu echo serca, asystowałam przy zabiegach chirurgicznych. Mój pobyt w Warszawie przedłużył się o tydzień, strasznie ciężko było mi opuścić PulsVet.
Mój szczurek Michael, którego mogliście poznać na zdjęciach, również był pacjentem PulsVetu. Miał zmienione nowotworowo dodatkowe gruczoły płciowe, konieczne było ich usunięcie. Badanie, pobranie krwi i oczyszczanie gruczołów zawdzięczamy dr Agacie Godlewskiej. Dr Ewa Rosińska zbadała jego serduszko robiąc echo, dr Agnieszka Wdowiarska oceniła stan jego nerek i innych narządów za pomocą USG. Zabieg pod narkozą wziewną przeszedł bez problemu dzięki dr Ani Rzepce, asystowała jej dr Karolina Warchulska. Był to zabieg trudny, ale musiał zostać wykonany, bo w niedługim czasie Michael nie mógłby oddawać moczu. Miś spędził kilka dni w szpitalu pod czujnym okiem pulsvetowego zespołu. Kiedy go odebrałam jeszcze przez 5 dni musiał nosić kołnierz (ze specjalną warstwą watki dla zwiększenia komfortu), dzięki temu rana operacyjna zagoiła się wzorowo. Na zdjęciu poniżej – Michael w szpitalnej dunie :)