Otrzymałam od Sklepu Seepoint paczkę ze szczurzymi gadżetami. Chwalę się, bo naprawdę jest czym. Wybierając zdjęcia do projektów i ustalając szczegóły nie spodziewałam się, że na żywo będzie to wyglądać tak niesamowicie pięknie :)
Wystrój wnętrz to jedna z moich (cichych) pasji. Uwielbiam wyszukiwać piękne przedmioty z duszą, które dodają wnętrzom uroku i nadają niepowtarzalny charakter. Ostatnio urzekają mnie dekoracje w stylu shabby chic a nieustannie od wielu lat kocham się w kolorze fioletowym.
Przy dywaniku mój wybór padł więc na zdjęcie Pringlesa z lawendami. Będzie pasował do fioletowo-kremowej sypialni.
Omg… czy to ja?!? – Szczur na szczurze ;)
Bardzo innowacyjnym i trafionym pomysłem okazała się poducha w kształcie głowy zwierzaka. Goście się zachwycają a Wielki Szczur paczy ;)
Mam jeszcze eko torbę z Michaelem. Bok i uchwyty imitują szczurzą sierść. Torba jest z wytrzymałego materiału, można ją prać i prasować. Na mieście +10 do szpanu ;P
Ma również kieszonkę z imitacją sierści!
I zamyka się na rzep :)
Kolejnym dziełem od Seepoint są podkładki pod kubeczki – mechate i słodkie. Aż szkoda na nie cokolwiek stawiać ;)
Last but not least – naklejki. „My tu pilnujemy, żeby nie było nudno”, „Może podbiec niewymiziany szczur” to jedne z haseł, które w zabawny i trafny sposób pokazują, jak wygląda codzienne życie ze szczurami. Na pewno z nimi nie można się nudzić :D Hm… gdzie by je tu przykleić? :)
A czy Wy chcielibyście takie naklejki czy eko torbę? Weźcie udział w konkursie, który lada dzień pojawi się na blogu – nie przegapcie :) Do zgarnięcia będą też podkładki pod kubeczki.