Nadszedł czas rozdania nagród i ogłoszenia zwycięzcy konkursu na najlepszą klatkę dla szczurów :) Oprócz nagrody głównej wręczone zostaną 2 wyróżnienia.
Właścicielką NAJLEPSZEJ KLATKI jest Magdalena :)
1. Wymiary klatki to 80x50x95
2. Ilość szczurzych lokatorów: 5 dziewczynek w wieku poniżej 2 lat tj 3 dorosłe dziewczyny- jedna 350gramowa panna i 2 po 250 gram oraz 2 kilkumiesięczne małolatki między 100-150gram
3. Wyposażenie: Klatka posiada 1 dużą kuwetę, 3 tarasy narożne, 1 małą kuwetkę- toaletkę oraz 1 sputnik- wszystkie te elementy są wykonane z plastiku, co ułatwia nam zachowanie czystości. Elementy w kolorze szarym.
Mamy zestaw mebli wykonanych na zamówienie z polaru w kolorze żółto-łososiowym z naszytym wizerunkiem szczurka. W skład zestawu wchodzą: 3 hamaki, w tym jeden zwykły i 2 z norką, 2 tunele, 1 domek podwieszany, 1 rondelek. Wszystkie te elementy mocowane są na plastikowe zaczepy.
W dużej kuwecie prócz kuwetki-toaletki mamy wyżłobiony, niewielkich rozmiarów pieniek drzewa- szczurki mogą go zarówno gryźć jak i się w nim chować. W kuwecie używany drewnianego żwirku dla kotów i neutralizatora zapachów.
Na tarasach narożnych umieszczone są 3 kolorowe miseczki (po 1 na każdym tarasie)- jedna zawiera karmę podstawową (u nas jest to rat complete zmieszana z rat nature), druga służy do podawania posiłków domowych i gerberków a trzecia do smakołyków, świeżych i suszonych owoców etc.
Poza tym w klatce są 2 wiszące poidła o pojemności 140ml gdzie szczurki mają zawsze świeżą wodę. Do jednego z poidełek dodajemy witaminki, syropki podnoszące odporność, miodek ( w zależności od potrzeb i konieczności)
Dodatkowo w klatce zawsze umieszczone są zawsze 2 kolby o odmiennych smakach oraz wapienko do ścierania zębów.
WYRÓŻNIENIE I otrzymuje Kinga :)
Zaczęło się od samej klatki, po wielu zmianach i syndromie GMR stanęło na Ferplast Furet XL (widocznej na zdjęciu) i maksymalnej liczbie 6 szczurzych dziewczynek. Wiekowo wypadało to naprawdę różnie – od 2 miesięcy do 2 lat. Więc i młodzież i starszyzna :) Kiedy szczurasy zamieszkiwały samą klatkę chodziła mi po głowie myśl – a co wtedy, kiedy któryś zaniemoże… co wtedy, kiedy będzie problem z poruszaniem się.. wtedy wizja tak wysokiej klatki (niebezpiecznej dla staruszków) nie była już taka idealna… Co więc zrobić, żeby z jednej strony dać się wyszaleć po wysokości maluchom, a z drugiej strony zapewnić spokojną starość starszyźnie… No i nagle lampka się w głowie zaświeciła „zróbmy zagrodę”. No i tak oto właśnie powstała zagroda dla szczurów, zajmująca co prawdę połowę pokoju, no ale czego nie robi się dla ogoniastych… ;)
Zagroda została wykonana z pleksi (kilkadziesiąt elementów kupionych luzem zespolonych ze sobą listwami aluminiowymi), na dół przyszła płyta PCV cięta pod wymiar. Mój wirtualny projekt przeniósł w rzeczywistość mój kochany mąż, któremu w tym miejscu za wszystko dziękuję :)
Zagroda posiada wymiary ok 3,5m x ok. 2m, wys. ok. 70cm. Pojawiało się wiele pytań, czy szczury nie wyskoczą – nie wyskoczą :) przezroczystość je dezorientowała, nigdy nie było takich akcji, a przewijały się naprawdę skoczne okazy i to 2-3 miesięczne :) Więc NIE, nie wyskakują :) Może było im tam po prostu dobrze… :) Szczury miały wybieg 24/dobę (klatka otwarta cały czas), wychodziły dokładnie wtedy kiedy one chciały, a nie wtedy kiedy ja miałam na to czas… (nocny tupot stóp bezcenny). Od kiedy miałam zagrodę nie znałam czegoś takiego jak piłowanie prętów klatki – już nie miały takiej potrzeby, miały wybieg wtedy kiedy zechciały. Pojawiały się też pytania, po co klatka, jak jest zagroda? Hmm.. powiem tak, NIGDY nie spały w zagrodzie, ZAWSZE w klatce (pomijając chore jednostki). Zagrodę traktowały jak plac zabaw, ale kiedy przyszlo co do czego, no to kimonko w sputnikach, hamakach etc… Więc klatka jednak niezbędna, one po prostu czuły się tam najbezpieczniej. Starsze, chore już szczurasy mogły do ostatniego dnia przebywać ze stadem, nie było konieczności wsadzania w izolatkę. Dlaczego? a dlatego, że nie miały już siły wchodzić do klatki i spały i poruszały się po zagrodzie (teren płaski). Jedzonko i picie stały i w klatce i w zagrodzie, więc nie było obawy, że słabszy szczurek nie zdoła wejść do klatki i nie zdoła zjeść swojej porcji. Co więcej, widok ekipy odwiedzającej chorującego szczurka był bezcenny… tak jak widok „wartownika”, który noc w noc stał na górze klatki i pilnował stada… coś niesamowitego.
WYRÓŻNIENIE II otrzymuje Marcin :)
1. Klatka ma wymiary 38 (głębokość) x 57 (szerokość) x 111 cm (wysokość).
2. Jest to domek dla 3 szczurzych dziewczynek w wieku 2,5 roku, rok i 2 miesiące oraz trzy miesiące.
3. Na kolejnych poziomach (od góry) mamy kolejno:
– trzy domki z mnóstwem kocyków (moje dziewczyny nie uznają hamaczków i niszczą je w kilka godzin)
– dwie przykręcane do ścianek metalowe miseczki plus poidełko i kolba
– sputnik
– tunel prowadzący na sam dół
– wiszący poziomy tunel z przezroczystymi ściankami, traktowany jako dodatkowe miejsce wypoczynkowe
– kuweta
Klatka składa się tak naprawdę z dwóch klatek, stojących jedna na drugiej i połączonych opaskami zaciskowymi.
Gratuluję zwycięzcom! :) W sprawie nagród skontaktuję się z Wami mailowo do 2 dni.